Nepal rowerem Egzotyczna przygoda na rowerze

20sie/100

Trening w Chinach

Trening w ChinachDostałem maila od Grzesia, że był w Londynie i popracował kilkanaście dni na rykszy. Twierdzi, że stracił na wadze i nabrał sił, z czego bardzo się cieszę. Gorzej, że moja forma przez ostatnie 2 tygodnie przed wyprawą tylko eroduje. Cóż, wcześniej nie było okazji wsiąść na rower, jednak wczoraj byliśmy w górach - udało mi się zdobyć rower i wybrać na półtorejgodzinny trening.

Sprzęt nie był najlepszy, szczerze powiedziawszy to wręcz 2 rozmiary za mały, ale jazda przyniosła sporo frajdy. Szczególnie ciekawe były miny ludzi jeżdżących na skuterach, którymi zapchane było całe centrum miasteczka. Nie wiem, czy bardziej dziwiła ich obecność rowerowo ubranego Europejczyka czy to, że wielu z nich bez większego problemu wyprzedzałem. Trzeba przyznać, że o ile przepisy dotyczące pierwszeństwa są w Chinach powszechnie łamane, o tyle kierowcy samochodów, a tym bardziej skuterów czy motocykli, jeżdżą zwykle sporo wolniej niż pozwalają na to przepisy.

Lao JieObok zamieściłem zdjęcia po treningu na tzw. Lao Jie czyli starej ulicy, bardzo efektownym centrum Huang Shan, miejscowości, w której przebywałem ostatnie 3 dni. Mam nadzieję, że spodobają się prezesowi klubu, bo sam nawet nie podejrzewałem, że będę promował KK Wałbrzych nie tylko w Nepalu, ale także w Chinach 🙂

Komentarze (0) Trackbacks (0)
  1. Podziwiam odwage tego czlowieka za jazde rowerem po chinskich ulicach. Jak widze co sie dzieje na ulicach Szanghaju to mysle sobie ze bezpieczniej bym sie czul jadac na kreche z chelmca przy predkosci 50km/h. Moze sie starzeje albo zrobilem sie zapyzialym dziadem ale dla Marcina mam pelen szacunek.

  2. Na szczęście nie wszędzie jeżdżą tak jak na Pudong i Puxi, poza tym udało mi się szybko znaleźć drogę o znacznie mniejszym ruchu, więc można było nie tylko jechać, ale co do tej pory bywało rzadkie w Chinach, odpoczywać od hałasu! Ps. Twoja stronka bardzo fajnie się prezentuje.

  3. To co dzieje sie na Pudong to jest wariacja, cos takiego jak zasady ruchu drogowego nie istnieje. Niestety mialem tez przyjemnosc zobaczyc kobiete na skuterze rozjechanym przez cieazrowka. Kobieta lezala pod kontenerem niestety po karetke juz nikt nie dzwonil. Moze to glupie ale dopiero jak czlowiek cos takiego zobaczy na wlasne oczy to sie zastanwia jak niebezpieczna jest jazda rowerem w takich miejscach jak Pudong.

  4. jaki rozmiar za maly? jak patrze na te fotke to rama jest o cal za duza 😛


Leave a comment

Brak trackbacków.